piątek, 30 września 2011
czwartek, 29 września 2011
Dzisiaaj xd
Wstałam po szóstej. "Odrobiłam" poranne czynności , tzn. umyłam sie, uczesałam, ubrałam itd.
Następnie o 7;04 wyszłam z domu ; )
W autobusie siedziałam z Olą O.
W szkole okeej było.
Taka Iza ścisnęła mnie (nwm po co) ale to tak mocno że oddychać nie można było , hah xd
No i ten tekst Mileny ..
"Nie ściskaj mnie tak, bo mi cycki zgnieciesz"
Hahaha <lol>
Na chórku (tb. 7 lekcyjna) dostałam zapro na sobotę na urodzinki ; >
No nwm.. Może pojade , heh. Ale najpierw pomyślę , pomyślę ..
Po szkole wróciłam do domu po 15:05.
Włączyłam kompa, i jak poprzedni post dodałam to tak z 47 minutek gadałam z Fronią ; PP
Hehe, my to mieć tematy, c' nie ? xd
Dobra, troche krótko gadaliśmy ale to wszystko przez ten mecz Legii .
(a jednak nie załatwiłeś mi miejsca , Ty . ! Yszz. )
No to jak skończyliśmy gadać to zaczęłam odrabiać lekcje.
Teraz sama na haus , bo mamcia pojechała na zabranie czy coś, tata na dworze i sis młodsza też.
No ale tam.. Przeżyje . A paa, nawet kawałkami lookam Plebanie na TVP1 , hihi. ; *
Planów na wieczór dziś nie mam ; //
No ale coś się wymyśli.
No i jeszcze biurko sie zepsuło, ja to mam szczęście☺
Dobra , ja już wam nie zanudzam, papatki ;**
Następnie o 7;04 wyszłam z domu ; )
W autobusie siedziałam z Olą O.
W szkole okeej było.
Taka Iza ścisnęła mnie (nwm po co) ale to tak mocno że oddychać nie można było , hah xd
No i ten tekst Mileny ..
"Nie ściskaj mnie tak, bo mi cycki zgnieciesz"
Hahaha <lol>
Na chórku (tb. 7 lekcyjna) dostałam zapro na sobotę na urodzinki ; >
No nwm.. Może pojade , heh. Ale najpierw pomyślę , pomyślę ..
Po szkole wróciłam do domu po 15:05.
Włączyłam kompa, i jak poprzedni post dodałam to tak z 47 minutek gadałam z Fronią ; PP
Hehe, my to mieć tematy, c' nie ? xd
Dobra, troche krótko gadaliśmy ale to wszystko przez ten mecz Legii .
(a jednak nie załatwiłeś mi miejsca , Ty . ! Yszz. )
No to jak skończyliśmy gadać to zaczęłam odrabiać lekcje.
Teraz sama na haus , bo mamcia pojechała na zabranie czy coś, tata na dworze i sis młodsza też.
No ale tam.. Przeżyje . A paa, nawet kawałkami lookam Plebanie na TVP1 , hihi. ; *
Planów na wieczór dziś nie mam ; //
No ale coś się wymyśli.
No i jeszcze biurko sie zepsuło, ja to mam szczęście☺
Dobra , ja już wam nie zanudzam, papatki ;**
środa, 28 września 2011
Hejcia , dziś Środa, 28 IX 2011
Wstałam o 6:20, troche późno ale nie chciało mi sie wstać(jak zawsze) hih. ;*
A do tego jeszcze ta okropna mgła, szok po prostu ^^
Dobra, a więc wstałam, umyłam sie, ubrałam, uczesałam w kitke.
Następnie jechałam autobusem do szkoły. Tym razem usiadłam z Olą (naaj psiapsiółeczka) Hihi.
Gadałyśmy 'o tym i tamtym' , nic ciekawego. ; P
Dobra. W szkole było okeej, szczególnie na w-f-ie
Grałyśmy w nożną . Byłam w takim otóż składzie: Ja, Milena P , Ola O. Pewnie Justyna N też by w nim była gdyby pozbyła się lenia i chciała ćwiczyć. No ale dobra, wracając do gry to wygrałyśmy dwa mecze ^^
Milena strzeliła w sumie 5 goli a ja 1 , heh. Ale ważne że przynajmniej tego jednego strzeliłam =D
Na Rosyjskim mięliśmy dyktando, ale łatwe było.. Może 5 będzie.
Na 7 lekcji miałam chór, ale pani nas wcześniej wypuściła to spisałam lekcje od Mileny.
Wróciłam do domu o 15:06 . Zostawiłam plecak , poszłam na spacer.
Po 15-20 minutach wróciłam do domu. Odrobiłam lekcje z Historii , a raczej kolega na gadu napisał co i jak mam napisać a teraz siedze sb na necie. Wieczorem poczytam tematy na jutro i tyle. Może kolejną ocenę dostane <miejmy nadzieję że pozitiv> Heh.
Papaa Robacki ; *
A do tego jeszcze ta okropna mgła, szok po prostu ^^
Dobra, a więc wstałam, umyłam sie, ubrałam, uczesałam w kitke.
Następnie jechałam autobusem do szkoły. Tym razem usiadłam z Olą (naaj psiapsiółeczka) Hihi.
Gadałyśmy 'o tym i tamtym' , nic ciekawego. ; P
Dobra. W szkole było okeej, szczególnie na w-f-ie
Grałyśmy w nożną . Byłam w takim otóż składzie: Ja, Milena P , Ola O. Pewnie Justyna N też by w nim była gdyby pozbyła się lenia i chciała ćwiczyć. No ale dobra, wracając do gry to wygrałyśmy dwa mecze ^^
Milena strzeliła w sumie 5 goli a ja 1 , heh. Ale ważne że przynajmniej tego jednego strzeliłam =D
Na Rosyjskim mięliśmy dyktando, ale łatwe było.. Może 5 będzie.
Na 7 lekcji miałam chór, ale pani nas wcześniej wypuściła to spisałam lekcje od Mileny.
Wróciłam do domu o 15:06 . Zostawiłam plecak , poszłam na spacer.
Po 15-20 minutach wróciłam do domu. Odrobiłam lekcje z Historii , a raczej kolega na gadu napisał co i jak mam napisać a teraz siedze sb na necie. Wieczorem poczytam tematy na jutro i tyle. Może kolejną ocenę dostane <miejmy nadzieję że pozitiv> Heh.
Papaa Robacki ; *
wtorek, 27 września 2011
Hejka, dziś Wtorek, 27 IX 2011
Miałam innego bloga ale za namową Kolegi robie pamiętnik wirtualny..
Dzień jak co dzień.
Mama mnie zaczęła budzić ja oczywiście wstałam 10 minutek po tym jak zaczęła to robić. ;P
Kiedy wstałam , umyłam się, ubrałam, uczesałam (chociaż i tak nie było widać efektów xD) i czekałam na autobus.
Z domu wyszłam gdzieś tak 6:56 ;>
W autobusie siedziałam sama , no ale cuż poradzić <brak wolnych miejsc, nie moja sprawa>
W szkole wszystko okeej. Hehe
Ostatnio z Mileną P. i Olą O. w autobusie (tam nam przychodzą najlepsze pomysły) wymyśliłyśmy kącik jesienny. Dziś zrealizowaliśmy nasz plan : ) Na godzinie wychowawczej zaczęliśmy urządzać kącik .! Było przy tym wiele frajdy szczególnie jak każdy zaczął jeść orzechy laskowe, przyniesione przez Maćka L. No ale musieliśmy zostawić troszeczkę tych orzechów do kącika xD
Z ocenami nawet dobrze, tylko sporo zadane do domu. Na 7 lekcji tb. angol oczywiście nic nie rozumiałam bo Pani cały czas gadała a ja jej nie rozumiałam i wgl. taka zmęczona byłam, że masakra. Wróciłam do domu po godzinie piętnastej, zjadłam obiad, odrobiłam lekcje < starsza kazała > i do tej pory przed kompem . Za niedługo spadam przeczytać temat z infy, bo jutro chyba kartkówka ale nie jestem pewna, wykąpię się , bd oglądała spać i palulu ; **
Na koniec fotka z Kącika Jesiennego
Od lewej: Ola O, Ja, Justyna N, Milena P.
Dzień jak co dzień.
Mama mnie zaczęła budzić ja oczywiście wstałam 10 minutek po tym jak zaczęła to robić. ;P
Kiedy wstałam , umyłam się, ubrałam, uczesałam (chociaż i tak nie było widać efektów xD) i czekałam na autobus.
Z domu wyszłam gdzieś tak 6:56 ;>
W autobusie siedziałam sama , no ale cuż poradzić <brak wolnych miejsc, nie moja sprawa>
W szkole wszystko okeej. Hehe
Ostatnio z Mileną P. i Olą O. w autobusie (tam nam przychodzą najlepsze pomysły) wymyśliłyśmy kącik jesienny. Dziś zrealizowaliśmy nasz plan : ) Na godzinie wychowawczej zaczęliśmy urządzać kącik .! Było przy tym wiele frajdy szczególnie jak każdy zaczął jeść orzechy laskowe, przyniesione przez Maćka L. No ale musieliśmy zostawić troszeczkę tych orzechów do kącika xD
Z ocenami nawet dobrze, tylko sporo zadane do domu. Na 7 lekcji tb. angol oczywiście nic nie rozumiałam bo Pani cały czas gadała a ja jej nie rozumiałam i wgl. taka zmęczona byłam, że masakra. Wróciłam do domu po godzinie piętnastej, zjadłam obiad, odrobiłam lekcje < starsza kazała > i do tej pory przed kompem . Za niedługo spadam przeczytać temat z infy, bo jutro chyba kartkówka ale nie jestem pewna, wykąpię się , bd oglądała spać i palulu ; **
Na koniec fotka z Kącika Jesiennego
Od lewej: Ola O, Ja, Justyna N, Milena P.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)


