Ojciec Phil Bosmans (ur. 1 lipca 1922, zm. 17 stycznia 2012) – flamandzki (Belgia)pisarz oraz kapłan katolicki. Zakonnik ze Zgromadzenia Misjonarzy z Montfort mieszkał w klasztorze w Kontich pod Antwerpią. Autor wielu poczytnych wierszy i aforyzmów dotyczących cierpienia, samotności i odczuwania.
Ojciec Bosmans urodził się w miejscowości Gruitrode, jako jedno z czwórki dzieci prostego farmera. W wieku 16 lat przeprowadził się do Genk. Jego rodziców nie było stać na wysłanie dzieci do college'u. Z pomocą ciotki i mnicha z Montfort otrzymał możliwość podjęcia studiów w Rotselaar niedaleko Leuven.
W 1941 roku, Phil Bosmans został przyjęty do Zgromadzenia Misjonarzy w Montfort. W 1945 udał się do Oirschot w Holandii, gdzie został wyświęcony na kapłana 7 marca 1948roku.
Do 1991 ojciec Bosmans był przewodniczącym założonego przez niego Ruchu Bez Nazwy.
W grudniu 1994 roku doświadczył nieszczęśliwego wypadku samochodowego, który pozostawił ślad w postaci paraliżu prawej ręki i nogi. Dzięki intensywnej terapii jego stan uległ znacznej poprawie. Potrafił pisać lewą ręką i znał podstawy obsługi komputera.
7 marca 1998 w Kontich-Kazerne, gdzie mieszkał, świętował pięćdziesięciolecie swoich święceń kapłańskich. We wrześniu tegoż roku został przyjęty na prywatnej audiencji u króla Alberta II.
_____________________________________________________________________________________
_____________________________________________________________________________________
Nie ma zbyt wiele czasu, by być szczęśliwym. Dni przemijają szybko.Życie jest krótkie.W księdze naszej
przyszłości wpisujemy marzenia, a jakaś niewidzialna ręka
nam je przekreśla. Nie mamy wtedy żadnego wyboru.
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i nie zastąpionym.
Aby stać się lepszym,nie musisz czekać na
lepszy świat.
Ze szczęściem czasami bywa tak jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie.
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni twego życia! Wracaj do nich, ilekroć w twoim życiu wszystko zaczyna się walić.
Szczęście znajduje się w tobie. Zaczyna się na dnie twojego serca, a ty możesz je wciąż powiększać, pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi; pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga; będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania. Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje, potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają.
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
Nie szczędź czasu, żeby być szczęśliwym.
Nie chowaj się. Są ludzie, którzy cię potrzebują.
Kto jest dobry, może się spodziewać, że wcześniej czy później zostanie ukrzyżowany.
Zawieś swoje życie o jakąś gwiazdę, a noc ci nie zaszkodzi.
Nie ma drugiego człowieka takiego jak ty. Jesteś jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy, całkowicie oryginalny i niepowtarzalny. Nie wierzysz w to, ale naprawdę nie mażadnego drugiego takiego jak ty. I żaden człowiek, którego kochasz, nie będzie już zwyczajnym człowiekiem. Jakaś osobliwa siła przyciągania promieniuje z niego. I ty zmieniasz się pod jego wpływem. Jemu możesz nawet powiedzieć: "Dla mnie nie musisz być nieomylny, bez błędówani doskonały, bo: Ja przecież Ciebie lubię!"
Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy.W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie.
Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem,
nie jest też aniołem, ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia.
Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w sto
sunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego
siebie, będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie
będzie umiał nikogo pocieszyć,dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi,łagodni i delikatni w słowach, i wzajemnie kontaktach.
Życzę ci odwagi, jaką ma słońce, które codziennie od nowa wschodzi nad wszelką nędzą świata.Niektórzy po zapadnięciu zmroku już nie potrafią uwierzyć w słońce. Brakuje im tej odrobiny cierpliwości, aby doczekać nadchodzącego poranka. Kiedy przebywasz w ciemnościach, spójrz w górę. Tam czeka na ciebie słońce.Ono nie omija nikogo. Ciebie też nie ominie,
Jeśli nie schowasz się w cień. Z każdym dobrym człowiekiem, który zamieszkuje ziemię, wschodzi jakieś słońce.
Nigdzie nie kupisz szczęścia, miłość daje je gratis.
Nie chcę być większy niż jestem, żeby nie pomniejszać ludzi.
Prawdziwe pocieszenie jest wtedy, gdy ktoś daje ci do zrozumienia: możesz być taki, jaki jesteś.
Jeśli patrzy się razem w górę, niebo się przybliża.
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś.

Zobaczysz wszystko inaczej i o wiele lepiej oczami, które wylały łzy.
Żyjemy zbyt krótko, a nasz świat jest zbyt mały, aby czynić go polem walki.
Są ludzie, którzy rozsiewają światło. I są ludzie, którzy wszystko zaciemniają.
Pozostać wiernym nie jest żadną sztuką, gdy wszystko idzie gładko. Wierność okazuje się dopiero wtedy, gdy wszystko źle leci.
Bardziej od pieniędzy, potrzebujesz miłości.
Miłość to siła nabywcza szczęścia.
Jedynie woda jest w stanie odmienić pustynię. Woda to życie. Miłość jest tą wodą.
Bądźmy oazą, gdzie człowiek zachwyca się życiem, także tym, które kosztuje wiele trudu. Mamy młode serce, tak długo jak długo umiemy kochać życie, takim jakie ono jest.
Życie ze swoimi dobrymi ale także złymi stronami.
Mamy młode serce, tak długo jak długo potrafimy kochać ludzi i życzyć im szczerze tego wszystkiego czego im brakuje, a tak bardzo jest potrzebne.
Kto się starzeje zachowując młode serce, ten wie jak należy przyjmować ze spokojem te liczne małe i większe uciążliwości podeszłego wieku.
Taki człowiek zna sens życia i sens umierania.
Wie jak "krótkie" i jak "małe" jest wszystko na tej ziemi, bo żyje nadzieją na życie wieczne.
Sztuka życia - to cieszyć się małym szczęściem.
Bogactwem człowieka są: uśmiech, przyjazny gest, pogodne słowo.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce, jak klucz do raju.
Dobry człowiek jest jak małe światełko. Wędruje poprzez mroki naszego świata i na swojej drodze zapala zgaszone gwiazdy.
Humor i cierpliwość to dwa wielbłądy, na których przemierzyć można wszystkie pustynie.
Istnieje tylko jedna droga do innych ludzi - droga serca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz